MENU
Jesteś tutaj:

Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły powstawani ...

Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły powstawania filmu

Dodano: 11.02.2022 16:11
wystaw ocenę:
12345
Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły powstawania filmu

W ostatnich latach „Karp Max” zrealizował kilka pełnometrażowych filmów karpiowych, prezentujących zarówno łowiska, jak i sposoby łowienia na nich. Rok 2021 był jednak wyjątkowy, ponieważ nakręciliśmy aż 3 filmy, z których jeden był wyjątkowym przedsięwzięciem, tj. "Allerowe zasiadki", którego premiera odbędzie się 12 lutego. 

 

Film o pelletach karpiowych

Pomysłodawcą był Marcin Jesiołowski. Przed dwoma laty, podczas naszego spotkania na targach Rybomania w Poznaniu, zasugerował realizację filmu o pelletach. Oczywiście miał na myśli produkty firmy Aller Aqua, które cieszą się niezmienną popularnością wśród karpiarzy. Od pomysłu do realizacji była jednak długa droga. Wreszcie pod koniec 2020 r. po wielu rozmowach i konsultacjach, podpisaliśmy z Aller Aqua umowę na realizację filmu, który w zamierzeniu miał być adresowany zarówno do karpiarzy polskich, jak i z innych krajów. Termin premiery ustaliliśmy na koniec stycznia 2022 r., czyli na tydzień przed poznańską Rybomanią. Wydawać by się mogło, że rok na realizację to masa czasu, ale mając w tym względzie doświadczenie, wiedzieliśmy, że czasu nigdy nie jest zbyt dużo. Realizacja profesjonalnego filmu to proces logistycznie skomplikowany, począwszy od napisania scenariusza, poprzez wybranie odpowiednich łowisk, ich rezerwację, sesje zdjęciowe, montaż, podkład muzyczny, tłumaczenie na język angielski (napisy), aż po dalszą część postprodukcji. 

fot. Marcin omawia zastosowanie pelletów

Godzinny film o pelletach? Przecież można umrzeć z nudów! Ktoś mógłby tak powiedzieć i pewnie miałby rację. Dlatego doszliśmy do wniosku, że pellety będą tłem filmu, który rozgrywać się będzie na dwóch łowiskach. Przymierzaliśmy się do różnych wód, ale z zamysłem, aby znacznie różniły się zarówno wyglądem, jak i najczęściej stosowanymi tam zanętami. 

 

Wybór miejsca do karpiowania

Miałem swoich faworytów, to jednak sugestie Marcina i Roberta z Aller Aqua przeważyły szalę. Robert Idzikowski uparł się przy Gosławicach, co początkowo zupełnie nie wzbudzało mojej akceptacji, bo przecież ile można oglądać filmów z łowiska Gosławice? Jednak jeden argument mnie przekonał – to właśnie Gospodarstwo Rybackie Gosławice, czyli właściciel łowiska, jest największym w Polsce odbiorcą produktów Allera (hodowla jesiotrów), a ponadto, a może przede wszystkim, w łowisku nęci się głównie pelletami tej firmy. Tak więc sensowne było zestawienie Gosławic z inną wodą, gdzie granulaty były zupełnie nieznane. Ale w takim razie konieczne było znalezienie odpowiedniego łowiska, najlepiej jeszcze bardzo mało znanego. Tu na wysokości zadania stanął Marcin. Zadzwonił do mnie pewnego dnia i powiedział krótko – mam łowisko! Potem przysłał kilka zdjęć przepięknych karpi, wraz z informacją, że woda leży zaledwie kilkanaście kilometrów od Gosławic, jest prywatna, kameralna i ze świetnymi pomysłami na przyszłość. Tak, to był doskonały pomysł. Dwie sąsiadujące ze sobą wody, obie komercyjne, ale kompletnie różne, w jednej pellety AA są stosowane na co dzień, w drugiej karpie ich jeszcze nie widziały. O to właśnie chodziło. W taki sposób obok Gosławic w naszym kalendarzu filmowym pojawiło się Łowisko Mostkowskie. 


fot. Pellety Aller Aqua


 

Czerwiec – łowisko Gosławice

Ustaliliśmy, że jedziemy w dwie ekipy: Marcin i Karol Trelka oraz ja i Zibi Hukałowicz. Zgranie dat obu sesji filmowych wcale nie było proste, tak aby wszystkim pasowały terminy, ale przede wszystkim wszystko uzależnialiśmy od dostępności stanowisk. O ile z Mostkowskim nie było żadnych problemów, bo lipcowy termin wszystkim pasował, a ponadto mieliśmy zapewnienie, że całe łowisko będzie do naszej dyspozycji, o tyle z Gosławicami był pewien problem. Tam stanowiska, przede wszystkim te najlepsze, są rezerwowane z dużym wyprzedzeniem, więc nie mieliśmy co liczyć na dobre miejsca. 

Dowiedz się jak łowić karpie blisko brzegu

W rezultacie, na początku drugiej połowy czerwca stawiliśmy się nad konińską wodą, zajmując bodaj najmniej popularne stanowiska 18 i 19. W dodatku, kiedy spojrzeliśmy na prognozę pogody, okazało się, że czeka nas kilka dni niesłychanych upałów. Nie było więc rokowań na branie karpi, tym bardziej że nagłe ocieplenie, po raz drugi tego roku, zachęciło karpie do tarła. To nie była dobra wiadomość, wiedzieliśmy, że to jedyny termin na Gosławicach i na późniejszą, ewentualną dokrętkę nie będzie szans.  

fot. łowisko Gosławice

Muszę przyznać, że to chyba pierwszy raz, kiedy pesymistyczne przewidywania kompletnie się nie sprawdziły. Przez niespełna tydzień mieliśmy na hakach, utrwalone na kamerze, hole kilkunastu przepięknych okazów. Nieciekawy blat na osiemnastce przyniósł nam największe ryby zasiadki. Zibi mógł się pochwalić zarówno największym karpiem – ponad 26 kg, jak i amurem 20+. Ja miałem ryby w przedziale 17–20 kg, podobnie jak Marcin i Karol, którzy regularnie holowali piękne karpiska. Pierwsza część filmu był więc nakręcona, a materiału z samych Gosławic starczyłoby pewnie na 3 filmy. 








Lipiec – łowisko Mostkowskie

Trzy tygodnie później ponownie zjawiliśmy się w Wielkopolsce, tym razem nad zjawiskową wodą, jaką okazało się Łowisko Mostkowskie. Niemal 30 ha woda urzeka dzikością, pięknymi trzcinowiskami, łąkami grążeli i brakiem dostępu z zewnątrz, bo do stanowisk na południowo-zachodnim brzegu dojeżdża się przez zamkniętą posesję. Kiedy byliśmy tam na początku lipca, pozostałe stanowiska, na zachodnim, północnym i wschodnim brzegu dopiero były przygotowywane. W sumie tych stanowisk jest 9, jednak komfortowo można się czuć na siedmiu z nich (z wyłączeniem trudnych st. 1 i 3). Co najważniejsze, są one tak rozlokowane, że praktycznie z żadnego stanowiska nie widać sąsiedniego. Obszar do łowienia jest więc bardzo duży. Kilka dni przed naszym przyjazdem Marcin wpadł na jednodniową, testową zasiadkę i nałowił się do bólu. W łowisku przeważają karpie w przedziale 8–12 kg, choć rodzynków w okolicach 20 kg, a także większych nie brakuje.

fot. łowisko Mostkowskie
 
Na sesję filmową przyjechaliśmy w niemal tym samym składzie. Niemal, bo Zibi tym razem był nieobecny, a jego miejsce zajął Kuba Ziemianin. Wraz z Kubą zająłem stanowisko 4, bardzo charakterystyczne, bo położone na wychodzącym w wodę cyplu, na którym postawiony jest niewielki, drewniany domek z dostępem do prądu. To było dla nas konieczne, baza, która umożliwiała przygotowanie zaplecza, gdzie Jarek, nasz operator, mógł ładować baterie do kamer i na bieżąco oglądać na laptopie nagrane sceny. 





Byłem w życiu na wielu łowiskach, ale przyznam się, że rzadko które miało taką wspaniałą atmosferę. I wcale nie chodzi tu wyłącznie o spokój i panującą ciszę (choć właśnie w lipcu z pobliskich sadów dochodziły przedziwne odgłosy straszaków na ptaki), ale również o porządek, który tam panował oraz pomoc gospodarzy łowiska, Bartka i Roberta. Muszę tu również wspomnieć o właścicielu wody – Wojtku. Udostępnienie wody karpiarzom to był jego pomysł. Wojtek jest znakomitym artystą, grafikiem. Pod koniec naszej filmowej zasiadki dostałem od niego rysunek, który stworzył ostatniej nocy, przedstawiający we wspaniałym odwzorowaniu pierwszego karpia, którego złowiłem w Mostkowskim. Ryba nie była duża, ale ułuszczenie miała zupełnie niecodzienne, zresztą jak wiele innych karpi z tej wody (niesamowite lustrzenie z wielkimi łuskami). Jestem ciekawy przyszłej historii tego karpia, bo przez Wojtka został oficjalnie nazwany Karp Maksymilian (od Karp Maxa!). 



Nasza druga sesja filmowa trwała zaledwie 4 dni, ale przez ten czas mieliśmy w pogodzie niemal wszystkie pory roku, w tym gigantyczną, przerażającą burzę, jaka nawiedziła ten rejon którejś nocy. Możecie to zobaczyć w drugiej zapowiedzi filmu "Allerowe zasiadki".


Ciśnienie wpływa na brania

Wahania ciśnienia zdecydowanie wpływały na żerowanie karpi, które jednego dnia brały jeden za drugim, drugiego zaszywając się gdzieś w toni wody. Podobnie jak u Marcina z Karolem, którzy rozbili się na dwójce, my łowiliśmy ryby o średniej wadze ok. 10 kg. Największy karp miał bodaj 12,5 kg. Co ciekawe, zaraz po naszym wyjeździe, kiedy pogoda się ustabilizowała, złowiono z tego miejsca rybę ponad 18 kg. Jednak wielkość karpi nie odgrywała tu większego znaczenia, bo okoliczności otaczającej nas przyrody wprawiały w prawdziwą euforię. 

fot. Jeden z pięknych mieszkańców łowiska Mostkowskie

Łowisko Mostkowskie przecież dopiero powstaje. Za 3-4 lata średnia waga tamtejszych karpi powinna dochodzić do 15 kg, więc każda zasiadka może przynosić wspaniałe wyniki. Dla nas oczywiście ważne było zainteresowanie karpi pelletem Allera. Ze względu na kapryśną pogodę i wahania ciśnienia zrezygnowaliśmy z mocnego nęcenia. Na zestawy szły siateczki PVA z drobnym pelletem i co najwyżej jedna łyżka pelletu wokół. Okazało się, że Mostkowskie karpie nie miały żadnych oporów przed konsumowaniem podanej zanęty. Był to dla nas świetny sygnał mówiący o tym, że specjalistyczne, przeznaczone do nęcenia karpi pellety AA są uniwersalne i sprawdzają się w różnych wodach. 



Przyznam się, że już nie mogę się doczekać letniego sezonu, aby ponownie wybrać się nad Łowisko Mostkowskie, tym razem penetrując nowo powstałe stanowiska. Dodać do tego jeszcze muszę słowo o zapleczu, bo w dzisiejszych czasach wielu karpiarzy zwraca na to szczególną uwagę. Wokół łowiska usytuowane są 4 toalety, zaś w budynku obok pierwszych stanowisk jest przygotowana łazienka z prysznicem. Plus oczywiście dostęp do prądu, który możliwy jest na st. 1–4. Informacje dla tych, którzy chcieliby wybrać się nad tę wspaniałą wodę, znajdują się na stronie www.moskowskie.pl.


Jak robi się pellet na karpie

Relacje z naszego łowienia w Gosławicach i Mostkowskim to nie cała treść filmu, bowiem byliśmy również z kamerą w Golubiu-Dobrzyniu, gdzie mieści się fabryka Aller Aqua. Obejrzeliśmy tam cały cykl produkcji pelletów. Trzeba przyznać, że miejsce to robi wrażenie. 

fot. fabryka Aller Aqua

Cały film, zatytułowany „Allerowe zasiadki” będzie dostępny na YouTubie portalu i www.youtube.com/karpmaxpl od 12 lutego 2022 r. (w wersji z napisami po angielsku i po polsku
). Poniżej możecie zobaczyć pierwszą zapowiedź filmu. 

Autor: Przemysław Mroczek


 

Artykuł ukazał się w czasopiśmie "Karp Max" 1/2022, które dostępne jest w prenumeracie z bonusami. 
 

 

GALERIA

  • Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły przygotowań do filmu
  • Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły przygotowań do filmu
  • Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły przygotowań do filmu
  • Allerowe zasiadki - opisujemy szczegóły przygotowań do filmu
  • lowisko goslawice
  • łowisko mostkowskie
Jeżeli chcesz nas poinformować o ważnym wydarzeniu pisz: redakcja@karpmax.pl.

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.