MENU
Jesteś tutaj:

Karpie ulicy – karpiowanie w czeskiej Pradze

Karpie ulicy – karpiowanie w czeskiej Pradze

Dodano: 02.12.2019 12:48
wystaw ocenę:
12345
Karpie ulicy – karpiowanie w czeskiej Pradze

Praga jest jednym z najpiękniejszych miast, architektonicznym klejnotem, a przede wszystkim stolicą Czech. Rokrocznie przyciąga turystów z całego świata. To miasto pełne historii, literatury, muzyki. Każdy chce poczuć jej atmosferę i doświadczyć piękna. Jestem dumnym obywatelem Czech i dla mnie Praga to nie tylko centrum kulturalnego życia, ale także raj dla wędkarzy i to w samym sercu miasta!


Wełtawa jest najdłuższą rzeką w Czechach, z dorzeczem o długości ponad 400 km. Co roku tysiące wędkarzy próbuje swych sił, okupując jej brzegi. Wełtawa oferuje możliwości dla każdej techniki połowu. Ta dzika woda kryje znacznie więcej niż może nam się wydawać. Byłem gotowy poznać Pragę od tej strony. Czas na Ulicznego Łowcę!
 
Na samą myśl o przygodzie, która już niedługo miała stać się moim udziałem, trząsłem się z podekscytowania. Wełtawa to raj dla karpiarzy, ale mało kto korzysta z możliwości łowienia w centrum miasta. Trudno było zdobyć jakąkolwiek przydatną informację. W końcu, razem z kamerzystą, ruszyliśmy na „ślepo”.  Było już ciemno, zatrzymaliśmy się przy jednym z mostów, by z bliska przyjrzeć się rzece. Światła oświetlające ulicę tworzyły wprost magiczną scenerię. Postanowiliśmy znaleźć jakąkolwiek ścieżkę prowadzącą do wody. Przed nami ukazało się coś na kształt półwyspu. Z jednej strony była śluza, a z drugiej główny strumień z jazem w pobliżu. Jak na pierwszy postój, nie mogliśmy lepiej trafić. Postanowiłem wyjąć sprzęt z samochodu. Na zasiadkę wybrałem cichą część kanału, w której zdawało mi się, że widziałem ruch przy powierzchni. Zmontowałem szybki zestaw przy pomocy siatki PVA i zarzuciłem.



 
Na początku zależało nam na tym, aby wypróbować jak największą liczbę miejsc, mieć jakieś porównanie. Minęło raptem pół godziny, a ja usłyszałem pierwszy pisk sygnalizatora – pierwsza ryba (leszcz), trafiła do podbieraka. Zaczęło się bardzo dobrze, jedyne na co mogliśmy narzekać to pogoda. Zaczęło padać. Nie mając namiotu ani parasola, po chwili byliśmy mokrzy. Nie chciałem jednak opuszczać miejsca, w którym co chwilę obserwowałem aktywność ryb. Na szczęście w pobliżu znajdowało się przejście pod mostem. Postanowiliśmy z niego skorzystać. W ciemności, skupiając się tylko na wodzie, przeoczyliśmy dość ważny fakt – udało nam się wprawdzie schronić przed deszczem, zakłóciliśmy jednak ciszę mieszkańców, dla których tunel okazał się domem. Poczułem się tak, jakbym bez zapowiedzi, w nocy wpakował się komuś do salonu. Było mi głupio, że tak po prostu wtargnąłem na czyjś teren. Postanowiłem podejść i się przywitać oraz zapewnić, że nie jesteśmy intruzami, którzy mogą im w jakikolwiek sposób zagrozić.
 

Czując się niekomfortowo odliczałem godziny do wschodu słońca. Nad ranem szczytówka wygięła się, a szpula kołowrotka zaczęła się obracać. Stałem na betonowej ścianie, holując swojego pierwszego karpia w centrum Pragi. Czasami zdaje mi się, że mam więcej szczęścia niż rozumu – przynajmniej w przypadku ryb. Piękny pełnołuski karp trafił do podbieraka.



Mógłbym mieszkać w Wełtawie. Jeden hol, a ja momentalnie zapomniałem o nieciekawej nocy. Pasja do ryb to coś niesamowitego, nie da się tego z niczym porównać. Nie ma znaczenia czy łowisz w środku ciemnego lasu, utkniesz w wodzie, czy pod mostem, liczy się tylko, że szpula kołowrotka się obraca, jedna chwila, a ty jesteś już w zupełnie innym świecie.
 

 
Musieliśmy zachowywać się głośno, bo obudziliśmy „sąsiadów”. Okazało się, że mężczyzna jechał do pracy! Uświadomiłem sobie, że nigdy nie powinniśmy oceniać ludzi tak po prostu, to, że ktoś np. mieszka pod mostem lub ma gorszej jakości ubranie nie oznacza wcale, że jest gorszy. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy i my nie znajdziemy się kiedyś w podobnej sytuacji. Wspólnie z moją nową koleżanką zjedliśmy śniadanie i naprawdę miło porozmawialiśmy. Każdy z nas miał do opowiedzenia historię z zupełnie innego świata. To była dla mnie jedna z najbardziej emocjonujących historii, jakiej doświadczyłem na rybach. W takich momentach człowiek zastanawia się, co jest prawdziwą wartością w życiu.



Dzięki temu spotkaniu uświadomiłem sobie jeszcze jedną rzecz: to nasza radość z życia może pozostawić najsilniejszy ślad na naszych dzieciach. Tysiące fantastycznych ludzi na całym świecie codziennie pracuje nad tym, by uczynić świat lepszym. Każdy ma jakąś misję, pasję i cieszę się, że moją jest łowienie ryb. To nie pogoń za rekordową rybą ani kolejna wygrana w zawodach jest najważniejsza. Ten wspaniały sport może być również okazją do czynienia dobra.
 

 
W pewnym momencie przyszła policja, aby zwrócić nam uwagę na to, że nie powinniśmy łowić pod mostem. Na szczęście doradzili nam, gdzie bezpiecznie możemy się przenieść. Łowiąc w mieście, ciężko jest czasami zrozumieć zasady tam obowiązujące. Z takich sytuacji na szczęście udaje mi się wychodzić obronną ręką – szacunek do drugiego człowieka może pomóc załatwić niejedną sprawę. Musiałem więc pożegnać się z Marcelą i ruszyć dalej. W oddali usłyszałem jaz – od dziecka uwielbiałem łowić w takich miejscach. To pewnie zasługa dziadka, który nauczył mnie łowić pod małym jazem na rzece Chrudimka. Do dziś, zamykając oczy, słyszę ten uspokajający dźwięk i przypominam sobie początki, które miały wpływ na to, kim jestem dziś.
 
 



Nasze nowe miejsce było w centrum parku, mijali nas ludzie, którzy wyszli na spacer ze swoimi psami. Musicie pamiętać, że wędkarstwo miejskie to nie jest tylko łowienie w mieście, to są również ludzie, których przy okazji spotykamy. Można też spotkać przyjaciół, którzy postanawiają was odwiedzić. Zarzuciliśmy wędki, nie musieliśmy długo czekać, a kolejny mały karp pojawił się na macie.





W tym czasie odwiedzało nas coraz więcej osób, ludzie byli ciekawi tego, jakie ryby pływają pod ich oknami. Wełtawa kryje skarby, o których nawet nie śniłem. Dzień dobiegał końca, ale zanim słońce schowało się za praski zamek, królowa rzek, brzana, postanowiła się z nami pożegnać. Wróciliśmy do domu, ale wiedzieliśmy, że musimy jak najszybciej wrócić do Pragi, by jeszcze raz zarzucić wędki w sercu miasta.



Autor: Lukas Krasa

To pierwsza część opowiadania Lukasa Krasy, drugą znajdziecie w pierwszym przyszłorocznym numerze "Karp Maxa".


Zachęcamy do zakupu rocznej prenumeraty KM , bo oprócz 6 wydań magazynu otrzymacie 3 zestawy haków karpiowych Carp Spirit i VMC, kartę rabatową na łowiska karpiowe, kalendarz biurkowy i wysyłkę gratis. 

 

 
Jeżeli chcesz nas poinformować o ważnym wydarzeniu pisz: redakcja@karpmax.pl.

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.