MENU
Jesteś tutaj:

Pierwszy z nagrodzonych opisów połowu z „Karp Maxa ...

Pierwszy z nagrodzonych opisów połowu z „Karp Maxa" 4/2011

Dodano: 12.10.2011 00:00
wystaw ocenę:
12345
Pierwszy z nagrodzonych opisów połowu z „Karp Maxa" 4/2011

„MAXymalny odjazd"

Chciałem bardzo serdecznie podziękować za docenienie mojego opowiadania oraz złowionego okazu i nagrodzenie go pierwszym miejscem w konkursie na najciekawszy opis połowu. Nagrodę, którą otrzymam z wielką satysfakcją wykorzystam do połowu kolejnych okazów, o czym będę Państwa informował - tymi oto słowami podziękowałem redakcji „Karp Maxa" za przyznanie mi pierwszego miejsca w konkursie na najciekawszy opis połowu z Parady Łowców w nr 4/2010. Pisząc te słowa, nawet nie przypuszczałem, że przy użyciu otrzymanej nagrody złowię karpia życia i w dodatku z „trójką" z przodu. Ale po kolei.

Była połowa lipca br. i otrzymałem informację od szefa, że w najbliższy piątek mogę wziąć jeden dzień urlopu. Ta wiadomość oznaczała jedno - calutki weekend tylko ja i karpie. Rozpocząłem więc planowanie wyjazdu. W grę wchodziły dwa łowiska: „Kormoran" oraz „Jarosławski". Po kilku dniach namysłów postawiłem na drugą  wodę, ponieważ nigdy nie wróciłem z Jarosławek „bez karpia na macie" i bardzo lubię tę wodę. 
 
Na dwa dni przed wyjazdem zrobiłem 2kg kulek o smaku halibut - tuńczyk, rozmiar 20mm, na które w tym roku łowiłem i miałem bardzo dobre wyniki. Pogoda w upragniony weekend miała być deszczowa ze zmiennym, porywistym wiatrem, przekraczającym prędkość 6 m/s. Nie wróżyło to sukcesu i w czwartek wieczorem przyszło małe zawahanie czy jechać, ale decyzja mogła być tylko jedna - jadę.
 
W piątek z samego rana zapakowałem „graty" i ruszyłem do Jarosławek. Przez całą drogę lało, a w głowie znów pojawiło się zwątpienie, czy nie zawróć i czy nie lepiej spędzić weekend z narzeczoną. Jednak po cichu liczyłem, że może się uda złowiæ upragnionego karpia powyżej 20kg. Oczywiście wiedziałem o rekordzie Polski, „Maxie", który w tym roku został już parę razy złowiony, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłby on się skusić na mjoja przynętę.
 
 
      
 
 
Około 11 rano byłem już na łowisku. Po przywitaniu z gospodarzem zacząłem rozglądać się za stanowiskiem. Chciałem łowić pod koniec zbiornika, w okolicy „kołków". Po obejrzeniu stanowisk, zdecydowałem się na nr 28, ponieważ było to mniej więcej w miejscu , w którym chciałem łowić, oraz było to miejsce do wygodnego wejścia do pontonu. Po zajęciu stanowiska dowiedziałem się od sąsiadującego wędkarza, że jest on tu od 2 dni i nie miał jeszcze brania i u innych karpiarzy  tez nic się zbytnio nie dzieje. Było weekend w domu z kobietą spędzić  - pomyślałem, ale jak już przyjechałem to spróbuję swoich sił. 
 
Zacząłem się rozkładać i po 30 minutach miałem ponton zwodowany i przystąpiłem do szukania miejscówek. Pierwszą miałem ustaloną już z góry, był to tzw. „rów", który szybko odnalazłem. To miała być moja „bankówka". Na drugi zestaw wybrałem miejsce, położone ok. 7 m przed rowem, w którym znajdowało się kilka niewielkich „kołków". Po powrocie przygotowałem zanętę; kulki własnej produkcji oraz kulki TB, całe i pokruszone, granulat 9mm, oraz pellet halibutowo 16 i 20mm. Całość zalałem olejem rybnym i aminoliquidem. Z racji tego, że ryby nie żerowały, chciałem podawać niewielką ilość zanęty punktowo. Po rozłożeniu i uzbrojeniu wędzisk, przyszedł czas na  wybór kulek przynętowych. W tym roku stawiam  na „bałwanki". Na przynętę, na którą miałem najwięcej złowionych karpi w tym roku, wybrałem kulkę własnej produkcji 20mm halibut - tuńczyk oraz kulkę pływająca 16mm o smaku ananasa.  Na drugi zestaw tradycyjnie założyłem swoją kulkę i miałem dylemat jakiego dać „pływaka". Po szybkim przejrzeniu arsenału pop-upów, wybór padł na Total Scopex TB.
 
 
 
 
Około godziny 15 z pomocą sąsiadującego wędkarza, wywiozłem uszykowane zestawy w wybrane wcześniej miejsca. Niestety padający ciągle deszcz uniemożliwiał mi rozbicie namiotu. Podjąłem więc decyzję, że noc spędzę w samochodzie. 
 
Do godziny 20 nie było u nikogo żadnego brania i poszedłem się osuszyć do samochodu. Zrzuciłem przemoczone rzeczy i siedziałem w aucie słuchając radia. Było około godziny 20.30, w radiu mówiono o zamachach w Norwegii, kiedy 
położona na pulpicie centralka zaczęła „wyć". Spojrzałem z niedowierzaniem. Świeciła się żółta dioda, co sygnalizowało branie z miejsca położonego 7 m od „rowu", nie tego się spodziewałem. Wyskoczyłem z samochodu jak strzała, wtedy dobiegł do mnie  dżwięk sygnalizatora, głośne „piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii", oraz terkotanie szpuli od wybieranej plecionki - ale odjazd ! - pomślałem. Błyskawiczne zacięcie i poczułem potężny opór. W pierwszym momencie myślałem, że ryba uciekła w „kołki", ale po chwili zacząłem „pompowanie". Hol przebiegał spokojnie, natomiast dało się odczuć, że na drugim końcu linki jest ryba sporych gabarytów. Przez myśl przeszło mi tylko, że to moja upragniona „dwudziestka".
 
Na horyzoncie pojawił się sąsiad, którego poprosiłem o pomoc w podebraniu ryby. Na około 15 m przed brzegiem udało mi się podciągnąć rybę pod powierzchnię. To co ukazało się naszym oczom zwaliło nas z nóg. Usłyszałem od kolegi - To chyba Max. W tym momencie karp odjechał na jakieś 10 m. Kolejny raz spróbowałem zbliżyć rybę do podbieraka, a moje nogi były jak z 
waty. Po chwili ryba była przy podbieraku i z niepokojem obserwowałem, jak sąsiad się trudzi aby ją zmieścić do podbieraka – Mam - usłyszałem i w tym momencie odetchnąłem  z ulgą.
 
Po wyciągnięciu ryby na brzeg, naszym oczom ukazała się poteżna ryba, która ledwo mieściła się na macie i dopiero teraz mogliśmy podziwiać jej wielkość. Nie mieliśmy teraz już żadnych wątpliwości, to był on, „Max" największy polski karp, rekord polski. Byłem w szoku, że udało mi się go złowić i to w dodatku na kulkę własnej produkcji. Moja radość była więc podwójna.
 
 
Szybko zważyliśmy rybę. Waga pokazywała od 31,5 do 31,7kg (minus 1kg na wagę suchej maty). Wspólnie ustaliliśmy, że aktualna waga „Maxa" to 30,5kg. Aby zminimalizować ryzyko uszkodzenia karpia, zdecydowałem się na sesję fotograficzną w wodzie. Ryba bardzo szybko odzyskała siły i wróciła  w dobrej kondycji do swojego „królestwa". Do koñca zasiadki udało mi się dołowić jeszcze trzy karpie karpie: 16,10,8 kg. 
 
To była niesamowita zasiadka, która zostanie w mojej pamięci do końca życia. Bez wątpienia to przygoda, o której wielu karpiarzy marzy i miałem przyjemność ją  przeżyć. Mam też świadomość, że rekord życiowy jaki w dniu 22.07.2011 ustanowiłem, może już nie zostanie przeze mnie poprawiony. Ale jak to się mówi - Nigdy nie mów nigdy...

GALERIA

  • Pierwszy z nagrodzonych opisów połowu z „Karp Maxa" 4/2011
  • Pierwszy z nagrodzonych opisów połowu z „Karp Maxa" 4/2011
Jeżeli chcesz nas poinformować o ważnym wydarzeniu pisz: redakcja@karpmax.pl.

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.