MENU
Jesteś tutaj:

PSTRĄŻNA X2

Dodano: 13.11.2013
DODAJ WPIS
wystaw ocenę:
12345
PSTRĄŻNA X2

       Witam nazywam się Bartek i na wstępie chciałem się serdecznie przywitać.

Na blogu w swoim pierwszym wpisie chciałem zaprezentować dwie moje zasiadki na łowisku Pstrążna.

     W ostatnim czasie bardzo dużo można było naczytać się w sieci o problemach jakie są na Pstrążnej – brak ryb , małe karpiki , sumiki , itd. , wszystkie te informację potwierdzone chociażby zdjęciami małych karpików znalezionymi w sieci, skłoniły mnie do rezerwacji stanowiska i sprawdzenia jak tam naprawdę jest.  Niestety ze względu na charakter pracy i obowiązków nie mogę sobie pozwolić na rezerwację długo przed wyjazdem. Pierwszy wolny czas jaki znalazłem był dwa dni po pomyśle jaki przyszedł mi do głowyJ , więc nie pozostało mi nic innego jak telefon do właściciela a raczej właścicielki i potwierdzenie terminu . Zarezerwowałem stanowisko 5 albo 4 nie pamiętam , od czwartku do niedzieli. Jedynym problemem była totalna dezorganizacja jeśli chodzi o przygotowanie towaru. Kulek na stanie miałem może kilogram a taktyka którą obrałem już podczas planowania , wymagała troszeczkę więcej przynęt. Dzień przed wyjazdem po pracy czyli środa, zasiadłem do robienia kulek , no właśnie jakie smaki najlepiej.. ? Z wielkim szczęściem na twarzy muszę przyznać ze ja osobiście nie mam takich problemów , ponieważ używam tylko tak naprawdę dwóch zapachów i z tego jeden to 90 % moich „wyrobów” , czasami ewentualnie zdarza mi się mieszać i kombinować ale bardzo rzadko. Na szczęście wszystkie potrzebne komponęty były na miejscu i pozostało tylko zrobić kulki. Samego wyrobienia kulek nie ma sensu opisywać , ponieważ jest to temat rzeka i na osobny wpis, dodam tylko że w sumie zrobiłem prawie 25 kg w 3 rozmiarach – 16,18,22 mm, A sama ilość ponad 20 kg nie jest dla mnie żadnym problemem dzięki zgromadzeniu potrzebnych do tego urządzeń.  Jeśli chodzi o pelet , kukurydzę czy orzech tygrysi , kompletnie z tego zrezygnowałem , w zasadzie prawie zawsze rezygnuję.  Kiedy najważniejsze było już gotowe pozostało tylko spakowanie wszystkiego do samochodu i sam wyjazd. Budzik nastawiony , pobudka o 3 nad ranem , kawa , śniadanie i wyjazd. Droga jak to droga na ryby , szybko i bezboleśnie. Koło godziny 6 jestem już na miejscu. Na moim stanowisku usytowany jest , no właśnie nie wiem jak to nazwać , budka , kiosk , domek J nie ważne w środku w miarę czysto i nawet kolorowo . Postanawiam że nie rozbijam namiotu tylko śpię w kiosku – tak go nazwijmy. Na stanowisko dookoła w miarę luźno , może 3-4 osoby gdzieś dalej siedzące. Podchodzę do kolegów , pytam czy coś się dzieje czy były jakieś brania , natomiast jedyne co mieli to nieszczęsne małe karpiki. Ale byli dopiero po jednej nocy , więc mówię ze wszystko przed nami J. Uścisk dłoni, powodzenia ,papa ,i do roboty. W końcu trzeba się ogarnąć . Samo obozowisko to nie problem bo przecież czeka na mnie kiosk J.

Łowiłem na 3 wędki. Na każdej inny przypon , i ta sama przynęta. Z samym rozkładaniem nie schodzi zbyt długo i już po półtorej godziny zestawy są w wodzie. Obszar jaki miałem do obłowienia ( dwa charakterystyczne paliki) zanęciłem na przysłowiowy „start” ośmioma kilogramami kulek  w wspomnianych wcześniej trzech średnicach. Wszystko rozrzuciłem szeroko ale skupiając kulki na środku wody co okazało się potem moim zdaniem dość istotne. Same zestawy rozwiozłem w różne miejsca , pierwszy podryfował jakieś 20 m od brzegu drugi w sam środek wody – czyli w zanęcone miejsce a trzecia wędka jakieś 20-30 m za zasypane miejsce. Jeśli chodzi o głębokości to trochę śmiesznie o tym mówić bo tak naprawdę wszędzie na moim stanowisku był tak samo , domyślam się że na pozostałej części wody jest identycznie (pomijając wpływ i odpływ wody). Sama taktyka jeśli chodzi o  wybór miejsca , nie był  istotny o głębokość czy może coś charakterystycznego na dnie(tego tu brak) , ale położenie zestawu względem zanęconego placu.  Przypuszczałem ze „raczej na 100%” środkowa wędka ,czyli środek wody ,czyli miejsce nęcone , przyniesie mi pięknego 30 centymetrowego karpika J i tak się też stało bo po jakiś 15-20 minutach , mam właśnie taką rybę. Myślę sobie jest słodko , ryby w łowisku J ale nie po to tu przyjechałem , bardziej liczyłem na brania na lewą i na prawą wędkę . Środkowy kij na początku był  tylko do potwierdzenia skuteczności pomysłu jaki miałem na małe ryby.  Wydaję mi się , na podstawie wcześniejszych prób na różnych wodach ( pzw, czy nie pzw ), że jeśli w wodzie znajduje się  drobnica , to chodź by nie wiem co zawsze pierwsza będzie przy zanęconym miejscu i zawsze pierwsza będzie się dobierać do naszych zestawów. A Jeśli na tak małej wodzie jest jej bardzo dużo , to pozostało mi ją tylko karmić , a i tak byłem pewny ze docelowy karp na jakiego „polowałem” znajdzie się na mojej macie. Jeśli Mały karpik nie dopuszcza większego do kulek ( a tak właśnie mi się wydaje) to jestem  pewny ze większe ryby poruszają się dookoła armii 30-sto centymetrowych karpików które skutecznie uniemożliwiają im dojście do przynęty. Więc dlatego moje zestawy będą czekały poza nęconym miejscem.  

                Kiedy po jakiejś kolejnej godzinie miałem znów branie na środkowy kij karpia z 3 z przodu , ale ważącego może 0,5 kg , byłem pewny ze pierwsza część przypuszczeń się sprawdziła. Pozostało czekać tylko na drugą część przypuszczeń. I tak jak to na zasiadce , czas mija miło i przyjemnie , rozmowy z sąsiadami, wiązanie przyponów na wieczór, itd. Doczekuję się pierwszego brania , UWAGA  na lewego kija J , sam hol przebiega spokojnie , ale trzeba przyznać że ryba waleczna , i w podbieraku mam pięknego koi 13 kg.

Jeszcze przed wywiezieniem tego zestawu , zwijam środkowy kij i przesuwam go za środek wody. Do wieczora łowie już systematycznie , jak i również systematycznie dorzucam kulki po każdym braniu. Brania są na każdy kij . wszystkie ryby są powyżej 10 kg co niezmiernie mnie cieszy , z małymi karpikami już do końca zasiadki mam totalny spokój i więcej ich nie łowię. Samej taktyki nie zmieniam do końca i z uporem maniaka ładuję w wodę sprawdzone kulki.

Jeśli chodzi o same kulki to nie wiem czy są lepsze o innych , czy to tylko sposób łowienia , ale nieskromnie mówiąc na wodzie łowiłem systematycznie tylko ja. Jeszcze kolega ze stanowiska nr.2 miał brania ale on pojechał w piątek z samego rana.  Reszta łowiła albo małe kroczki albo nic, w piątek na wieczór na wodzie zrobiło się jeszcze ciaśniej i prawie wszystkie stanowiska były zajęte. Obawy oczywiście miałem że ryba się rozejdzie z mojego stanowiska i już tak kolorowo jak na początku nie będzie. Na szczęście nie było źle,do niedzieli łowiłem cały czas a ryby wybierały raczej moje kulki . Pewniak ,czyli club mix  który podoba mi się nie mniej jak karpią sprawdza się wyśmienicie ! zresztą nie pierwszy i mam nadzieję ze nie ostatni raz. Jeśli chodzi właśnie o zapach to sprawdzałem różne zapachy squida , głównie ze względu na cenę zapachu Solara- bo przy wyrobię dużej ilości kulek na każdą zasiadkę niestety wychodzi dość drogo.  Ale zdecydowanie uważam że najlepszą inwestycją w łowienie karpi są przynęty ! bo przecież kołowrotki czy też stojak w wodzie nie leży !! Oczywiście trzeba pamiętać że jeśli w danym miejscu nie ma karpi to i nawet na kulki ze złota ryby nie złowimy, ale jeśli chodzi o taktyki i co jest ważniejsze ( przypon przynęta miejsce ) to osobny temat, bo ile wędkarzy tylko taktyk J i bardzo dobrze bo wtedy nie było by tak wesoło . wracając do samej zasiadki to tak jak pisałem ryby biorą cały czas. Zdjęć w nocy nie mam wcale bo łowiłem sam , a rekordu świata nie było więc i budzić po nocach kogoś nie wypadało. Za to podziękować muszę, za wszystkie zdjęcia zrobione mi w dzień. – Dziękuję !

poniżej zdjęcia złowionych ryb z  pierwszej zasiadki, waga wahała się od 10 – 16,8 kg. Razełowiłem 17 ryb , z tego 5 amurów.

 

poniżej karp który może wagą nie powalał na ziemię , ale za to długość nieco poniżej 100 cm , robi wrażenie  i możliwę że jeszcze urośnie :) w końcu kto wie jest szansa ze tatuś to BIG JOHN. :) 

 najwiekszy amur, i w zasadzie jedyny który doczekał się zdjęcia , reszcze brała w nocy. 

 

 wielki pysk któregoś karpia . no i jaka przynęta może być za duża ?? 


 

niżej zdjęcie mojej największe ryby z tej zasiadki :) 

 

charkterystyczna ryba , która chyba była złaman, miałą wilką bulwę co chyba powodowało że nie rosła na długość tylko na szerokość , wielki pysk i równie wielki ogon świadczy o tym że moga by rosnąć do jeszcze większych rozmiarów. Za to walczyła jak całkiem sprawny atleta :) 

 

 ostatnia ryba zasiadki , może nie jakaś inna od pozostałych ale złowiona w ostatnim momęcie , sygnalizatory już wyłączone , jedna wędka juz w samochodzie , podchodzę złożyć kolejną biorę do ręki a z kołowrotka jedzie :) kolejny raz upewniam się że wędki składa się ostatnie.

 

 

 Opis drugiej zasiadki z Pstrążnej będzie w drugim wpisie , ponieważ ten wpis i tak jest dość długi, a nie chciał bym żeby ktoś nadmiernie się nudził czytając moje wywody. Dodam tylko że złowione ryby za drugim razem były wieksze i ładniejsze :) 

pozdrawiam Bartek :)

 

 

 

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.