MENU
Jesteś tutaj:

Jezioro Leśne - drugie podejście

Dodano: 5.08.2016
DODAJ WPIS
wystaw ocenę:
12345
Jezioro Leśne - drugie podejście
Jezioro Leśne - drugie podejście
Ten wyjazd miałem zaplanowany już rok temu. Jednak jak to w życiu bywa, termin zasiadki w przeciągu roku zmieniał się kilkukrotnie, a i do samego końca ważyła się decyzja, czy w ogóle nad brzegiem jeziora Leśnego zagoszczę. Mimo wielu przeszkód i przeciwności udało mi się spędzić tydzień czasu nad piękną wodą w okolicach mojego rodzinnego Szczecinka.

Po przybyciu na miejsce od razu zabrałem się za rozbicie obozowiska, a następnie przyszedł czas na „uzbrojenie” wędzisk i wywiezienie zestawów. Etap sondowania mam już dawno za sobą. Wiele razy wcześniej przy okazji spinningowania przepłynąłem całe jezioro z echosondą i kamerą podwodną, w związku z czym struktura dna jest mi znana doskonale.

Podwodna górka, która znajduje się na wprost mojego stanowiska to doskonałe miejsce bytowania wszystkich ryb. Ostre spady, roślinność i kamienie sprawiają, że każdy, kto zlokalizuje to miejsce czuje się jakby trafił w przysłowiową dziesiątkę. Swoje zestawy umieszczam właśnie w tym rejonie. Jeden zaraz na spadzie, a drugi na samym skraju górki. Zasypuję dwa wytypowane miejsca kulkami Extasy , orzechem tygrysim oraz kulkami wykonanymi własnoręcznie na bazie mixu Enzym Fish z dodatkiem Liquid Aktivator , Liver Liquid Extrakt oraz Mega Spice . Na włos zakładam duże kulki 24 mm o smaku Extasy, które podbijam popkiem 18 mm w tym samym smaku, a na drugim zestawie popkiem 18 mm o smaku Kill Krill .

Zestawy wywiezione, obóz rozbity, więc można delektować się chwilą. Piękno krajobrazu, który otacza Jezioro Leśne jest nie do opisania, a szczerze powiem Wam, że kocham to miejsce…

Tradycyjnie już w bukowym lesie, który jest tuż za plecami zbieram dorodne prawdziwki. Jajecznica z dodatkiem tych grzybów oraz cebulki smakuje rewelacyjnie. Nie wyobrażam sobie, abym na śniadanie mógł zjeść coś innego.

Pierwsze dwie nocki mijają bez brania. Mimo wszystko widać, że ryba jest aktywna, gdyż, co jakiś czas na sygnalizatorach pojawiają się delikatne „popikiwania” co jest według mnie dobrym znakiem. Nie mylę się i trzeciego dnia podczas jedzenia śniadania następuje mocne branie. Zaraz po zacięciu wskakuję w ponton i płynę po karpia. Hol jest bardzo emocjonujący, jak to bywa z rybami z takich jezior. Kłute rzadko albo wcale, dają nam karpiarzom mocno popalić, ale przecież o to w tym wszystkim chodzi. Mija dobrych kilka minut zanim podbieram karpia. Na mej twarzy pojawia się szeroki uśmiech.

Po dwóch godzinach po raz kolejny ten sam sygnalizator wyje w niebogłosy. Sytuacja znowu jest podobna. Wskakuję w ponton i holuje rybę na otwartej wodzie. Karp jest jeszcze bardziej waleczny od swojego poprzednika. Zamiast kapitulować robi coraz mocniejsze odjazdy, ale w końcu wymęczony trafia do podbieraka. Jestem trochę zdziwiony, gdyż widzę, że ryba nie jest dużych rozmiarów. Waga wskazuje lekko ponad 9 kg. Jednak śmiało mogę przyznać, że była to taka klasyczna piłkarska dziewiątka, czyli silny i waleczny „napastnik”.

Niestety, w następnych dniach nadchodzi wyżowy front. Ciśnienie idzie mocno do góry, wiatr obraca się na wschodni, a słupek rtęci pokazuje 30 stopni Celsjusza. Pogoda jest typowo piknikowa, ale na pewno nie karpiowa. Jednak poranki w takiej scenerii są piękne nawet bez brania…

Pozostało czekać na załamanie pogody, a to nadchodzi po trzech dniach bez żadnego brania. Nad jeziorem zbierają się ołowiane, ciemne chmury, które zwiastują intensywne opady i burze. Na to właśnie czekałem…

Kiedy późnym wieczorem burzowy front odchodzi, wywożę na nowo swoje zestawy i zanęcam miejscówki. W powietrzu „czuć brania”. Jednak przez noc łowię tylko cztery duże leszcze, ale w końcu nie po takie ryby tutaj przyjechałem. Z rana trochę zniesmaczony szykuję sobie śniadanie i parzę kawę, którą popijam dość długo w międzyczasie patrząc cały czas na wodę. Kiedy kubek z kawą chcę przechylić już ostatni raz, swinger przykleja się do kija, wolny bieg szpuli oddaje plecionkę, a sygnalizator wyje bez opamiętania. Po chwili siedząc w pontonie walczę z karpiem na otwartej wodzie. Ryba jest niesamowicie silna i robi ze mną, co chce. Wędka wygięta jest w pałąk, a szczytówka przy każdym mocniejszym zrywie zanurza się w wodzie. Po około piętnastu minutach walki pierwszy raz widzę grzbiet karpia i już wiem, że jest naprawdę wielki. Długo się nie napatrzyłem i ryba ponownie robi mocny odjazd ginąc w otchłani jeziora. Hol trwa już naprawdę bardzo długo, nogi i ręce zaczynają drżeć, a w ustach pojawia się suchość. W końcu ryba jakby zaczynała słabnąć i pojawia się przy powierzchni, a mi sprawnym ruchem udaje się umieścić ją w podbieraku. W moich oczach pojawiają się łzy, a w środku jestem niesamowicie szczęśliwy. W końcu złowiłem jednego z tych karpi, po które tutaj przyjeżdżam. Ponad 19 kilogramów szczęścia(dokładnie 19,2 kg) co jest aktualnie rekordem jeziora Leśnego.

Do końca zasiadki nie mam już żadnego brania i w końcu nadeszła pora, żeby zacząć zwijać wszystkie klamoty. Zanim wydostaję się z miejsca biwakowania, mija kilka godzin. Przed wyjazdem, kiedy wszystko mam już spakowane staję nad brzegiem jeziora i patrzę na wodę. Dziękuję, że mogłem przeżyć tutaj wspaniały tydzień. Tydzień, w którym wiele się wydarzyło. Mogłem, choć przez chwile być cząstką tego pięknego krajobrazu, bytować tutaj wspólnie z dzikimi zwierzętami, które nie raz podchodziły bardzo blisko. Mogłem tu być, zresetować się i zapomnieć o szarości dnia codziennego. Jedyne, co musiałem przez ten tydzień to łowić karpie i porozmawiać z żoną czy u niej i naszego synka wszystko jest w porządku. Takiego urlopu życzę wszystkim kolegom po kiju…

Z karpiowymi pozdrowieniami

Słowik

Carp-World Team

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?
avatar Słowik, gratuluję! Piękne rybki.
06.08.2016 11:25    autor: elipseee

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.