MENU
Jesteś tutaj:

Poznać smak sukcesu

Dodano: 9.09.2015
DODAJ WPIS
wystaw ocenę:
12345
Poznać smak sukcesu

Pierwsza edycja Jesiennego Żerowania z MAD została zorganizowana na łowisku Gosławice przez Roberta Adamskiego. Moje zgłoszenie zostało przyjęte już kilka miesięcy wcześniej. Niestety, przez różne perypetie losowe nie mogłem znaleźć kompana do wspólnego wyjazdu. Ponad 200 telefonów, pomoc kolegów i w końcu jest. Dzięki Grzegorzowi Tymoszczukowi otrzymałem kontakt do Mirosława Majchrzaka, karpiarza pełną gębą, który wiele czasu poświęcił naszemu pięknemu hobby. Znaliśmy się wcześniej, ale jeszcze nigdy razem nie łowiliśmy. Nie miałem żadnych obaw, przecież to wspólna pasja, jakoś damy radę.

Same przygotowania do zawodów oparte były wcześniejszymi wyjazdami nad łowisko. Przygotowałem sprawdzone zanęty oparte na kulkach KillKril, Extasy i gotowanych nasionach. Wszystko wymieszane z pelletem halibut Karela Nikl. Dwa spore wiadra zanęty zalane boosterami KillKrill oraz Extasy przygotowałem już w poniedziałek w nocy.

 

 

W samochodzie nie było już miejsca praktycznie na nic. No, chmielowy wywar jeszcze się zmieścił:)

 

 

W środę 19 ekip stawia się na łowisku. Miła atmosfera, spotkanie ze znajomymi, szeroki wachlarz rozmów o wszystkim i o niczym.

 

 

 

 

Taka sielanka została przerwana przywołaniem Roberta do wypełnienia kolejnych punktów regulaminu. Jednym z najważniejszych jest oczywiście losowanie. Podejmowaliśmy los, jako 6 lub 7 ekipa, dokładnie nie pamiętam. W momencie jak chwytałem pojemnik z numerem stanowiska, Mirek mówi.....bierz nr 17.... i tak też się stało....mamy 17-stkę, czyli miejscówkę, którą dość dobrze poznałem podczas wcześniejszych rekonesansów. Samo losowanie zaoszczędziło sporo czasu. Postawienie markerów i wybór miejscówek odbył się w ekspresowym tempie. Mogliśmy przystąpić do rozkładania namiotów oraz całego niezbędnego ekwipunku.

 

 

O godzinie 15 sędzia daje sygnał do rozpoczęcia zawodów. Pogoda nie była zbyt łaskawa, silny wiatr oraz zmieniające się warunki atmosferyczne przepychały ryby po całym łowisku. Sama wywózka zestawów także nie należała do najłatwiejszych. Strasznie zarośnięte łowisko zatrzymywało miejscami silnik o mocy 45lb.

Mieliśmy także kilka chwil bez wiatru. Można było wtedy podziwiać urok łowiska i spokojnie wywieść zestawy.

 

 

 

 

 

Jak się okazało, pierwsza noc przynosi nam 2 ryby. Nie było problemów z ich wyholowaniem. Sam hol ryb przebiegał rutynowo, jeden wiosłuje, drugi odplątuje obszerne połacie podwodnych zarośli, podbiera zdobycz. Współpraca przebiegała wzorcowo. Dosłownie, jak byśmy łowili ze sobą od lat. Pomimo różnicy wieku rozumieliśmy się idealnie. Każdy wiedział, co i kiedy robić. Poczucie humoru i szczęście nie opuszczało nas przez cały czas zawodów.

 

 

Pierwszej nocy sygnalizatory Mirka milczały. Po porannym ważeniu, zajmując aktualnie 4-te miejsce, postanowiliśmy prześwietlić miejsca, z których nie było brań. Pierwsze ryby złowione zostały na kulki KillKrill, więc postanowiliśmy na nie łowić aż do wyczerpania zapasów:)

 

 

 

 

 

Wspólna praca i zmiana przynęt przyniosła efekty. Do soboty wieczorem, przed każdym ważeniem, mieliśmy 4-5 ryb. Nie były to kolosy, ale kolejne dodawane kilogramy wyprowadziły nas na prowadzenie. Prym w tym wiódł Mirek, który niezmordowanie doławiał kolejne ryby.

 

 

Codziennie przed ważeniem Mirek wyraźnie meldował wykonanie pracy:) Super gość!!

 

 

Przy naszym stanowisku sędziowie musieli spędzić trochę więcej czasuJ

 

 

 

 

Po dwóch dobach mogliśmy w ciemno określić wagę złowionych ryb. W czasie jak sędzia zadawał pytanie ile będzie ważyła ryba, Mirek odpowiadał 9,5kg.

 

 

I przeważnie trafiał z szacunkową wagą J

 

 

Przy takiej ilości holi trzeba było przygotować nowe partie przyponów.

 

 

Ostatniej doby warunki pogodowe zupełnie się zmieniły. Nad łowiskiem wisiały czarne chmury, które wylewały swoją zawartość na pracujących w pocie czoła wędkarzy. Sam musiałem się 2 razy przebierać.

 

 

W sobotę, po południu, doławiamy jeszcze 2 ryby, w tym pełnołuską torpedę 15,40kg, która połakomiła się na zestaw złożony z kulek Extasy.

 


 

 

Chwilę po ważeniu otrzymaliśmy listę aktualnych statystyk. Nadal prowadziliśmy. Niestety, w nocy nie mamy żadnego brania. Aura przeniosła cyprinusy na głębszą część zbiornika i nasi rywale z 2-giego miejsca deptali nam po piętach. Na domiar złego nad ranem spinamy 2 ryby, które parkują w podwodnej gałęzi. Zawody kończyły się o godzinie 8. O godzenie 7:50 odjazd na moim lewym kiju. Mirek podnosi kij i.....strzela żyłka. Nawet nie wspomnę, jakie słowa wtedy padły. Nie mogliśmy czekać na kolejne branie, więc postanowiliśmy odszukać zestaw końcowy. W końcu karp pływał z ponad 100 metrowym odcinkiem żyłki. Po przepłynięciu 150m odnajdujemy zgubę. Mirek starannie wiąże oba końce i podejmujemy walkę, Czas biegnie a tu....kolejny trzask...poprzecierana żyłka zrywa się w kolejnym miejscu. Wzorowa współpraca pozwala na kolejne odnalezienie brakującej części naszej układanki. Po kilku minutach odplątywania zielska, odnajdujemy karpia pod gałęziami, które wpadły do wody podczas sierpniowych nawałnic. Niestety, ryba wygrała tą rywalizację, a my ze spuszczonymi głowami podziękowaliśmy sobie za współpracę. Niestety, czasami tak bywa, sprytniejszy wygrywa. W tym przypadku cyprinus wykorzystał dokładną znajomość swojego miejsca zamieszkania. W przeświadczeniu, że spadliśmy na 2-gą pozycję przygotowuje my się do końcowego punktu regulaminu, czyli ogłoszenia wyników.

 

 

Robert trzymał wszystkich w niepewności do samego końca.

 

 

Po ogłoszeniu sumy złowionych ryb, uświadomiłem sobie, że na wieczornym zestawieniu wyników nie było naszych 2 ostatnich ryb. Dzięki wspólnej, ciężkiej pracy utrzymaliśmy prowadzenie. Co prawda różnica ponad 50kg została zniwelowana do zaledwie 12kg, ale te 12kg zagwarantowało nam wygraną.

 

 

Muszę przyznać, że był to mój najtrudniejszy wyjazd na to łowisko. Tego samego zdania był Mirek, któremu bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas oraz końcowy sukces. Jak widać na naszym przykładnie, wspólna pasja łączy ludzi i potrafi przynosi efekty. Jeżeli będzie taka możliwość, na pewno wystartujemy w drugiej edycji tych zawodów.

 

Z karpiowymi pozdrowieniami

Przemysław Badyniak

Carp – World Team

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.