Wczesną wiosną, gdy woda ma kilka stopni, a ryby jeszcze są średnio aktywne, nęcimy zdecydowanie mniej. Dobrze zatem przygotować mały kąsek, ale smakowity na tyle, aby skusił do włączenia odkurzacza ciągnące brzuchem po dnie, ospałe karpie. Takim smakołykiem na zimną (i nie tylko) wodę jest gotowa mieszanka Stick-Mix , występująca w kilku smakach. Ostatnio podczas targów kilka osób początkujących w tej formie łowienia zaskoczyło nas pytaniem o materiał PVA i w ogóle o sposób wykonania takiej kiełbaski, którą mieliśmy na ladzie.
Do wykonania siateczki PVA nie potrzeba zbyt wielu narzędzi. Wystarczy odpowiedniej długości igła , nożyczki , stick mix i oczywiście siateczka PVA .
W opisywanym przypadku mam siateczkę o średnicy 20mm.
Nabierz potrzebną ilość stick mix do wnętrza tuby. Można to zrobić nie brudząc rąk specjalnie :)
Przy pomocy ubijaka postaraj się dość mocno sprasować stick mix przed wyciśnięciem z tuby.
Następnie wyciśnij „kiełbaskę” i w miarę ciasno zawiąż węzeł na drugim końcu.
Gotowe :)
Czas uzbroić kiełbaskę w przygotowany wcześniej przypon.
Są różne metody zbrojenia przyponu w siateczkę PVA. Na poniższym przykładzie jeden z nich.
Wbij ostrze haka w siatkę. Uwaga – przy tego typu montażu haka w siateczce, trzeba być absolutnie pewnym, że mix nie zawiera na tyle dużych kawałków, które mogłyby zostać na ostrzu haka po rozpuszczeniu pva.
Kiedy haczyk jest wbity, oceń, w którym miejscu najdogodniej będzie wysunąć igłę.
Wbij igłę
Następnie przeszyj jak poniżej
Zaczep pętelkę przyponu do igły i przeciągnij przez siatkę.
Wygląda na to, że jest gotowe.
Można zrobić to innym sposobem - przeszywając cały przypon przez środek. Chcąc schować hak razem z pozycjonerem, trzeba uważać, aby nie rozerwać siatki.
Tak "kiełbaska pva" z Stick Mixem prezentuje się na dnie w kolejnych fazach swojej pracy.
Przynęta w postaci pop-up prezentuje się doskonale.
Czas rozpuszczania jest zależny od kilku czynników:
- rodzaju siateczki (dobre materiały pva są odpowiednio opisane. Nierzadko na opakowaniu jest podany przybliżony czas rozpuszczania),
- temperatury wody (im chłodniejsza, tym siateczka dłużej się rozpuszcza).
Jeżeli nie masz pewności co do czasu rozpuszczania materiału, polecam przed rozpoczęciem łowienia spróbować zrobić test przy użyciu małej kiełbaski pva, wrzucając ją tuż przy brzegu. Zaobserwujesz wówczas jej zachowanie i ocenisz, ile jest czasu np. na opuszczenie przyponu na dno podczas wywożenia przynęty. To dość istotne gdy łowimy w głębokim łowisku, lub gdy po opuszczeniu przyponu, chcemy jeszcze poprawić jego ułożenie na dnie.
Spróbujcie sami. Powodzenia !
Pozdrawiam
Marcin Turko
Carp-World Team