MENU
Jesteś tutaj:

Wiatr, słońce i mróz

Dodano: 8.04.2016
DODAJ WPIS
wystaw ocenę:
12345
Wiatr, słońce i mróz
Wiatr, słońce i mróz

Jesień to czas, gdy pogoda zmienia się nie z dnia na dzień, ale z godziny na godzinę. Jak co rok, zaplanowałem sobie wyjazd na karpie. Dwa różne zbiorniki dawały nadzieję na udany wypad nad wodę. Prawie 10 dni zabawy z karpiami nastrajało mnie bardzo pozytywnie. Połowa listopada, za oknem słoneczko, prognozy też były optymistyczne na cały nadchodzący tydzień, więc tylko się cieszyć. Temperatury zapowiadane to lekki plus, więc nie jest źle. Zostało kilka dni do wyjazdu i czas jakby przyspieszył. Wszystko to zapowiadało wspaniałą zasiadkę.
 

Nad wodą standardowa procedura. Cały teatrzyk z rozpakowaniem pozwolę sobie pominąć. Znamy to wszyscy. Gdy sprzęt był już gotów, został ostatni problem - co założyć na włos. Intuicja podpowiadała, że skoro zimna woda (7 stopni) to Devil Krill lub Nocna Zmora. Zdecydowałem się postawić jedną wędkę na KrillBerry , jedną na Angry Plum i jedną na orzecha tygrysiego. Może się uda.
 

No i jest.  O 21.30 na macie melduje się pierwszy karpik. Szału nie ma, ale jak na taką porę roku cieszy bardzo.
 

Połakomił się na śliweczkę.
 

Ponowna wywózka i po trzech godzinach znowu odzywa się sygnalizator. Znowu śliweczka, lecz tym razem troszkę większy rywal na macie.
 

Kolejny rytuał za nami (odkażenie, buzi i do wody) i zestaw ląduje w tym samym miejscu.
 

Niestety na pozostałych wędziskach cisza. Pogoda zaczęła się psuć. Wiatr, temperatura w granicach zera
stopni spowodowała, że na kolejną zdobycz musiałem poczekać prawie dobę.

 

Punkt 20.00 na macie melduje się amator orzeszka tygrysiego.
 

Niby taki maluszek, a walczył jak szalony. Uwielbiam takie hole, bo nigdy nie wiadomo, jaki okaz znajduje się na drugim końcu zestawu.
 

Tuż przed 24.00 odzywa się zestaw z KrillBerry. Miałem go zmienić po 1,5 dobie, ale warto było zaczekać.
 


Zimna woda to słabsza praca kulki, a co za tym idzie - wolniej wabi ryby. Stick mixy z pva bardzo się przydają
w takich sytuacjach.

 


To była też ostatnia rybka. Kolejne 2 dni wiatru, deszczu i skaczącego ciśnienia zakończyły żerowanie ryb.
Pozostało się spakować i kolejne dni spędzić nad nową wodą.

 

Po kilku godzinach jazdy dotarłem na miejsce. Piękna słoneczna pogoda i ponad 30-sto hektarowy akwen
ponownie obudził nadzieję na wspaniale spędzony czas.

 


Tym razem rozpocząłem od znalezienia odpowiedniej miejscówki. Stan wody -1 metr nie wróżył nic dobrego.
Na szczęście udało mi się znaleźć kilka miejsc z głębokością od 1,0 do 1,9 metra. Teraz czas na wędki i
zaczynamy zabawę. Zamiast orzecha postawiłem na sprawdzoną w zimnej wodzie nocną zmorę bonbons.
Zmęczony podróżą i całodziennym „karpiowym obrządkiem” poległem w łóżku.


Rano moim oczom ukazał taki widok.
 

Wszystko oszronione. Temperatura spadła do -6 stopni, co wywołało u mnie lekkie zdziwienie, gdyż w ciągu dnia temperatura oscylowała wokół 15 stopni w plusie.


Niestety, rybki nie dopisały. Na pierwsze branie czekałem 2 doby. Piękna „rolada” z kołowrotka dźwignęła mi
adrenalinę. Czemu? Bo usłyszałem szpulę, a nie dźwięk sygnałka. Sam sygnalizator miałem wyciszony,
a bateria w centralce padła. Dźwigam wędkę i czuję opór. Kij wygięty po sam dolnik i stop. Ani ja jego, ani on
mnie nie możemy przeciągnąć. Po 10 minutach spinka. Krew się gotuje, ale takie życie karpiarza. Puścił
przypon. Coś musiałem nabroić i straciłem rybę. Nowy zestaw i czekamy. Kolejne 2 dni to ta sama sytuacja.
W ciągu dnia krótki rękawek i ciepło, za to w nocy do minus.

 

Znowu przestój w braniach. Zmiana miejscówek poza tą jedną. Liczyłem, że skoro raz się połakomił to i drugi
raz spróbuje. No i nie pomyliłem się. Ta sama wędka, to samo miejsce i ta sama przynęta. KrillBerry pokazał
co potrafi nawet na zimnej wodzie. Godzina 1.15 i jest branie. Po dobrych 30 minutach walki w podbieraku
ląduje piękny common. Widzę, że to mój największy pełnołuski, z jakim miałem do czynienia.

 


Ważę i uśmiech na twarzy. Choć waga wskazuje 21,6 kg to trzeba odjąć 1,8 kg na worek. Ale to i tak piękny
wynik. 19,80 kg to mój największy pełnołuski karp, jakiego udało mi się złowić. Radość niesamowita. Ryba
piękna i do tego waga też nie mała. Kilka fotek i wypuszczam piękność do wody.

 

Nic więcej już nie udało mi się złowić, ale jak zwykle ta jedna ryba pozwoliła mi zaliczyć wyjazd do jednych z
lepszych.


Kiedyś tu wrócę i spróbuję złowić go ponownie. Jego lub jego większych przyjaciół, którzy zamieszkują ten
piękny zbiornik.


 

Z karpiowym pozdrowieniem

Tadeusz Kwiatkowski - Carp-World Team

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.