Powszechnie wiadomo, że podczas zawodów karpiowych do wody trafiają różnego rodzaju przynęty, a z ogromu tych produktów karpie wybierają te które są dla nich najatrakcyjniejsze dlatego też jako podsumowanie naszych testów wybraliśmy taką imprezę która odbyły się w dniach 18 – 22 czerwca tego roku na jeziorze Krążno organizatorem imprezy był sklep – karpiowy.pl. Krążno jest to 16 h zbiornik o maksymalnej głębokości do 20 m. Woda ta nie należy do łatwych z uwagi na występujące tam spore głębokości, ukształtowanie dna czy też bujną podwodną roślinność po między którą należy szukać „dziur” wolnych od zielska gdzie można położyć zestaw.

Na łowisko docieramy w środę o godzinie ósmej rejestrujemy naszą drużynę i oczekujemy na rozpoczęcie zawodów zaraz po tym nastąpiło losowanie stanowisk w wyniku czego przypadł a nam miejscówka z numerem jeden. Nie tracąc więcej czasu udaliśmy się na wylosowane stanowisko i przystąpiliśmy do sondowania dna oraz stawiania markerów, które postanowiliśmy umieścić jeden zaraz za przybrzeżną podwodną roślinnością na głębokości trochę ponad trzy metry oddalony ok 60 m od brzegu, drugi natomiast powędrował na głębokość ok czterech metrów przed pasem podwodnych zielsk rosnących u skraju podwodnej wyspy wychodzącej ok metr pod powierzchnię w odległości około 110 m.

Skoro miejsca zostały wytypowane przystąpiliśmy do nęcenia, przygotowaliśmy na te zawody kulki proteinowe w rozmiarach 15 i 20 mm wykonane z miksów Richworth Ready Fish Meal i XLR8 więc na każdego markera trafiło dwa kilogramy tych dwóch rodzajów kulek od tego konopie, trochę kukurydzy. Na włos postanowiliśmy założyć przygotowane kulki podpięte pływakiem o smaku ananasa, XLR8 lub dumbelkiem Bait Zone Blodworm i owocowym Ziggy Pop Ups.

Łowienie rozpoczęło się o godzinie 15 więc do i przygotowane przez nas zestawy trafiły do wody jednak przez pierwszą dobę nie udało nam się złowić żadnej ryby, a jak się też okazało i pozostałe drużyny nie miały nadzwyczajnych efektów. Wszystko wskazywało na to że ryby nie będą chciały z nami współpracować więc postanowiliśmy trochę pokombinować a mianowicie na jeden z zestawów trafiła okrojona kulka XLR8 zbalansowana takim samym pop upem unosząca się minimalnie nad dnem. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę ponieważ około trzynastej zameldował się pierwszy karp o wadze 7,5 kg.

Obligatoryjnie na kolejny zestaw powędrował ten podobnie wykonany bałwanek z kulki Richworth Ready Fish Meal podpiętej pop up Bait Zone Blodworm który około 22 przyniósł nam kolejnego karpia o podobnej wadze.

Kolejnej doby na te same kulki dołowiliśmy trzy karpie niestety tylko jeden o masie 7,5 kg nadawał się do wagi. Piątkowy wieczór przyniósł silne opady deszczu które trwały do świtu i w nocy nikt nie złowił punktowanej ryby.

W sobotę popołudniu zmieniamy taktykę i stawiamy po jednej kulce pop up decydujemy się na smaki Bait Zone Ziggy Pop Ups 10/15 mm, Richworth Pop-Ups Dayglow Pineapple Hawaiian 14mm i Richworth Pop-Ups Dayglow XLR8 14mm. Po dosłownie pięciu minutach na macie ląduje 6 kg karp który skusił się na ananasowego pływaka.

Kolejne branie następuje trzy godziny później ponownie na ananasa doławiany niecałego 6 kg karpia który jest nasza ostatnią rybą w sobotę.

O trzeciej rano w niedzielę tym razem na owocowego dumbla Bait Zone melduje się kolejny karp o podobnej wadze.

Do siódmej odnotowujemy jeszcze dwa brania po jednym na ananasa i dumbelka niestety dała o sobie znać podwodna roślinność która przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść karpi. Około godziny 8 na niezawodnego ananasa łowimy naszego ostatniego karpia o wadze 6,5 kg.

Po podsumowaniu okazało się że zajęliśmy trzecie miejsce łowiąc łącznie siedem ryb o masie około 46 kg.

W czasie naszych testów udało nam się pokazać skuteczność działania produktów firmy Richword. Testy Przeprowadzane były na wodach z dość sporą populacją karpia, dzikich jeziorach w których pływają nieliczne i ostrożne karpie, a także łowisku komercyjnym podczas zawodów gdzie presja wędkarska jest bardzo duża. Jak się okazało odpowiedni dobór produktów Richworth do warunków i rodzaju wody potrafi zaowocować pięknym karpiem na macie.

Łukasz Biesek

Łukasz Janikowski