MENU
Jesteś tutaj:

Kołowrotek karpiowy z wolnym biegiem – za i przeciw

Kołowrotek karpiowy z wolnym biegiem – za i przeciw

Dodano: 27.02.2020 12:37
wystaw ocenę:
12345
Kołowrotek karpiowy z wolnym biegiem – za i przeciw

Od lat łowcy karpi podzieleni są na dwa obozy: na zwolenników i przeciwników kołowrotków z wolnym biegiem szpuli. Tych pierwszych jest zdecydowanie więcej, czy więc po stronie wolnego biegu można zapisać same plusy? W tym tekście, w wielkim skrócie, chcę przedstawić zarówno plusy, jak i minusy dwóch różnych rozwiązań wolnego biegu, stosowanych dzisiaj w karpiowych kołowrotkach.  


Ten rewolucyjny mechanizm po raz pierwszy został wprowadzony przez Shimano w połowie lat 80. Natychmiast zyskał ogromną popularność. Kołowrotki z wolnym biegiem szpuli oferowane są teraz przez niemal każdego liczącego się wytwórcę. Sprawa jest niezmiernie prosta. Ustawiamy hamulec, natężenie wolnego biegu, włączamy system i czekamy na branie. Odjazd, ruch korbką i wolny bieg zostaje wyłączony. Spokojnie możemy walczyć z rybą. Wszyscy mówią: o ile to prostsze niż odkręcanie hamulca w zwykłym kołowrotku. Czy aby na pewno?



W ostatnich kilkunastu latach przebojem weszły na rynek karpiowe kołowrotki do dalekich rzutów, typu Big Pit, z dużą średnicą i wysokością szpuli. Są także ich wersje z klasycznym wolnym biegiem, włączaną dźwignią zamocowaną na korpusie, co może wydawać się najlepszym ze wszystkich dotychczasowych rozwiązań. Kiedy jednak Daiwa, jako pierwsza, zaprezentowała system QD (Quick Drag), czyli wolny bieg włączany pokrętłem hamulca, otrzymaliśmy nowe, proste rozwiązanie, eliminujące konieczność zastosowania wewnątrz kołowrotka skomplikowanego mechanizmu wolnego biegu. 


 



Każdy kołowrotek mający klasyczny wolny bieg w korpusie, musi zmieścić w swojej obudowie dodatkowy mechanizm, umożliwiający zwolnienie szpuli. Jest on dość skomplikowany i zajmuje sporo miejsca, przez co główne mechanizmy kołowrotka schodzą nieco na dalszy plan, nie mogą być tak dopracowane jak w kołowrotkach bez systemu free spool. Ponadto takie rozwiązanie zwiększa masę kołowrotka, co zwłaszcza przy dalekich rzutach jest dość istotne. Zauważyło to wielu karpiarzy od lat używających klasycznych modeli, czyli Shimano Big Baitrunnera LC, a także Daiwę Infinity. 



Oczywiście nietaktem byłoby narzekanie na najwyższej klasy maszyny, jednak pewien fakt skłania mnie ku kołowrotkom bez klasycznego wolnego biegu. Jest nim sam moment zacięcia ryby. W kołowrotku z systemem baitrunner spool, po jego wyłączeniu następuje olbrzymia różnica sił działających na uciekającą rybę. W większości przypadków jest ona już doskonale zacięta, więc nagłe szarpnięcie może wyrwać haczyk lub silnie uszkodzić pysk karpia.




Zauważmy, że wędkarze mają skłonność raczej do mocniejszego niż słabszego ustawienia hamulca. Kiedy wyłączenie wolnego biegu połączy się w dodatku z mimowolnym podcięciem, na rybę, ale i na cały zestaw działają powstające w ułamku sekundy, wielkie obciążenia. Takiego problemu nie ma, gdy łowi się z kołowrotkiem bez wolnego biegu z przednim hamulcem, zwłaszcza w modelach Quick Drag, czy Fast Drag (w zależności od nazewnictwa). 




Uciekającą rybę nie zatrzymujemy nagle, ale stopniowo, powoli przykręcając nakrętkę hamulca. Do tego momentu wszystko jest proste. „Schody” zaczynają się jednak podczas holu. I tu dochodzimy do newralgicznego punktu podczas używania kołowrotka wyposażonego w Quick Drag. Większość oferowanych modeli ma bardzo krótki skok hamulca (niespełna pół obrotu dźwignią od luźnej szpuli, po całkowicie zablokowaną) co bardzo utrudnia kontrolę pracy hamulca. Muszę przyznać, że mimo to przekładam takie rozwiązanie nad klasyczną dźwignię, o czym za chwilę, jednak zmuszony jestem do zupełnie innego sposobu panowania nad działaniem hamulca.

 
Po prostu przytrzymuję dłonią szpulę, dociskając ją, a resztę amortyzacji wykona za mnie żyłka i wędzisko. Palcem wskazującym ręki (którą trzymam szpulę), w razie konieczności dokręcam hamulec. Bardzo to proste, po paru holach czynności te wykonuje się automatycznie. Wiem z rozmów z karpiarzami, że właśnie z tego względu, czyli z powodu trudności w operowaniu hamulcem podczas holu, większość z nich zdecydowanie przedkłada klasyczny wolny bieg nad system umieszczony w szpuli. No cóż, coś za coś. Kołowrotki Big Pit z Quick Drag mogą mieć o wiele mniejszy korpus, są poręczniejsze i ważą znacznie mniej. Rozwiązaniem, które miało eliminować tę wadę, był Twin Drag System, po raz pierwszy zastosowany przez Shimano w modelu Power Aero. 



System składał się z pokrętła głównego, którym włączało się wolny bieg, oraz z drugiego pokrętła wewnętrznego, którym z kolei można było precyzyjnie kontrolować prace hamulca. Jednak to rozwiązanie, choć bardzo ciekawe, nie przyjęło się. 



Na szczęście na rynku zaczynają jednak pojawiać się modele kołowrotków Big Pit z tak zestopniowanym pokrętłem wolnego biegu w szpuli, że od luzu do blokady hamulca nie wystarczy pół obrotu pokrętłem, a niemal dwukrotnie więcej. To najlepsze z możliwych rozwiązań, które pozwala zarówno na prostą obsługę wolnego biegu, jak i na precyzyjną kontrolę nad walczącym karpiem. 



Coraz mniej kołowrotków przeznaczonych do połowu karpi wyposażonych jest w klasyczny przedni hamulec, nie mający systemu wolnego biegu. Nie oznacza to jednak, że posiadając taki model, nie warto go używać. Takie kołowrotki mają bowiem bardzo precyzyjny hamulec, który w walce z karpiem bardzo się przydaje. Natomiast brak wolnego biegu w niczym nie przeszkadza. Po braniu, przy całkowicie odkręconym hamulcu, trzeba jedynie zachować spokój i obracać pokrętło do odpowiedniego momentu. I tyle. Tylko w naszych głowach jest zakodowane, że po braniu karp musi być natychmiast zatrzymany. W rzeczywistości nie ma to żadnego znaczenia, chyba że łowimy wśród zawad, ale wówczas i tak musimy łowić „na sztywno”, więc hamulec i tak musi być dokręcony. To jednak zupełnie inna historia.  




Tekst i zdjęcia: Alek Matuszewski
 
Więcej poradników znajdziecie w każdym wydaniu dwumiesięcznika łówców karpi "Karp Max".

 

Jeżeli chcesz nas poinformować o ważnym wydarzeniu pisz: redakcja@karpmax.pl.

KOMENTARZE

Możesz komentować bez logowania.
usuńODPOWIADASZ NA:
max 1000 znaków (0)
max 60 znaków (0)
Wydawca portalu nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.
Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną.
Chcesz być powiadamiany o nowych komentarzach w tej dyskusji?

NAJWYŻEJ OCENIANE KOMENTARZE

Mam pytanie."Ponadto takie rozwiązanie zwiększa masę kołowrotka, co zwłaszcza przy dalekich rzutach jest dość istotne" W jaki sposób waga kołowrotka wpływa na odległość rzutu ?A co do tematu gdzie powstają duże siły działające na sprzęt i uciekającą rybę to patrząc na niektórych wędkarzy to mam wrażenie, że to nie ma znaczenia czy jest wolny bieg czy Quick drag.W każdym typie kołowrotka można zapobiec nagłej sile która oddziałuje, jak karp pędzi jak głupi. Kwestia siedzenia nad wodą i automatycznego wyuczenia się pewnych zasad, że jeśli karp robi rolade, to przed zamknięciem wolnego biegu należy poluzować nieco hamulec.Trzeba się uczyć na swoich błędach a jak ktoś wniosków nie wyciąga to żaden kołowrotek mu w tym nie pomoże i stwierdzi, że seria xxx firmy daiwa czy shimano jest słabe, bo po 2 sezonach tryby w kołowrotku mu siadają.Poza tym, dobry artykuł. Oby więcej w te zimowe dni :)
28.02.2020 00:51    autor: ~oreo

WSZYSTKIE KOMENTARZE

Mam pytanie."Ponadto takie rozwiązanie zwiększa masę kołowrotka, co zwłaszcza przy dalekich rzutach jest dość istotne" W jaki sposób waga kołowrotka wpływa na odległość rzutu ?A co do tematu gdzie powstają duże siły działające na sprzęt i uciekającą rybę to patrząc na niektórych wędkarzy to mam wrażenie, że to nie ma znaczenia czy jest wolny bieg czy Quick drag.W każdym typie kołowrotka można zapobiec nagłej sile która oddziałuje, jak karp pędzi jak głupi. Kwestia siedzenia nad wodą i automatycznego wyuczenia się pewnych zasad, że jeśli karp robi rolade, to przed zamknięciem wolnego biegu należy poluzować nieco hamulec.Trzeba się uczyć na swoich błędach a jak ktoś wniosków nie wyciąga to żaden kołowrotek mu w tym nie pomoże i stwierdzi, że seria xxx firmy daiwa czy shimano jest słabe, bo po 2 sezonach tryby w kołowrotku mu siadają.Poza tym, dobry artykuł. Oby więcej w te zimowe dni :)
28.02.2020 00:51    autor: ~oreo

Obserwuj nas

zamknij

ZALOGUJ SIĘ

Zapamiętaj mnie
zaloguj się przez swoje konto na facebooku
facebook
Nie masz konta, zarejestruj się: REJESTRACJA
zamknijMENU
 
Szanowny Użytkowniku
 
Chcielibyśmy Cię poinformować, że z dniem 25.05.2018 r. ulegają zmianie przepisy, na podstawie których przetwarzane są dane osobowe. Będą one dotyczyły wszystkich użytkowników. Zmiany wynikają z istotnych przyczyn, jakie stanowi wejście w życie przepisów europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakładają na nas obowiązek dostosowania regulaminu do nowych regulacji prawnych. 
 
Co to jest RODO?
RODO to skrót od Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych, inny skrót często spotykany to GDPR (General Data Protection Regulation). Pełna nazwa aktu, który regulować będzie przetwarzanie danych osobowych to: „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE”.
 
Główny cel wprowadzenia RODO to zmniejszenie zróżnicowania przepisów w zakresie ochrony danych osobowych między poszczególnymi krajami UE oraz zwiększenie zabezpieczeń przetwarzania i ochrony danych osobowych, tak by przepisy prawa nadążały za zmieniającą się technologią.
 
Od kiedy RODO będzie obowiązywać?
27.04.2016 r. Parlament Europejski przyjął w drodze rozporządzenia zmianę prawa o ochronie danych osobowych. Wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym i Polska muszą dostosować swoje prawo do nowych przepisów, które będą bezpośrednio stosowane od 25.05.2018 r.
 
Co to są dane osobowe?
Dane osobowe są to wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ma charakter osobowy, dopóki jest możliwe ustalenie, kogo ona dotyczy, a sama w sobie nie musi od razu określać tożsamości osoby. Muszą to być zatem informacje, które pozwalają na identyfikację, odróżnienie od innych, wskazują na osobę, jak również te informacje, które są źródłem wiedzy o osobie wyodrębnionej spośród innych osób. Warto pamiętać, że dane osobowe możemy znaleźć nie tylko w dowodzie osobistym czy paszporcie. Danymi będą również numer telefonu czy adres e-mail, a więc informacje, które często nie są chronione z należytą starannością.
 
 
Administrator danych oraz informacje kontaktowe
Administratorem danych jest Centrum Promocji Wędkarstwa Karpiowego Przemysław Mroczek; ul. Monte Cassino 6; 75-412 Koszalin. REGON: 330870429; NIP: 669-156-30-44. W sprawie swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami pod adresem e-mail: k.matejek@karpmax.pl
 
Cele przetwarzania oraz podstawa prawna przetwarzania
Twoje dane osobowe przetwarzamy do następujących celów:
 

Okres przez który dane będą przetwarzane
 
Komu przekazujemy
 
Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz prawo żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania. W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest przesłanka prawnie uzasadnionego interesu administratora, przysługuje Ci prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Prawo do cofnięcia zgody. Cofnięcie zgody ma skutek od momentu wycofania zgody. Cofnięcie zgody nie wpływa na przetwarzanie dokonywane przez nas zgodnie z prawem przed jej cofnięciem. Cofnięcie zgody nie pociąga żadnych negatywnych konsekwencji. Może jednak uniemożliwić dalsze korzystanie z usług lub funkcjonalności, które zgodnie z prawem możemy świadczyć jedynie za zgodą. 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy obowiązującego prawa.
Podanie danych osobowych w celach marketingowych jest dobrowolne, natomiast podanie danych w celu zarejestrowania na portalu lub po dokonaniu zakupu w sklepiku jest niezbędne. Konsekwencją odmowy będzie brak możliwości założenia konta lub realizacji zamówienia.  
 
W zakresie, w jakim podstawą przetwarzania Twoich danych osobowych jest zgoda, masz prawo wycofania zgody. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego  dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
 
W zakresie, w jakim Twoje dane są przetwarzane w celu zawarcia i wykonywania umowy lub przetwarzane na podstawie zgody – przysługuje Ci także prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego. Możesz przesłać te dane innemu administratorowi danych.
 
Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.